piątek, 19 lipca 2013

Club Brugge na drodze Śląska do LE

Tym razem los nie okazał się łaskawy dla Śląska. W trzecie rundzie eliminacji do Ligi Europy, jeśli oczywiście przejdziemy Rudar  (co po wczorajszym wyniku wydaje się niemal pewne), trafimy na czołowy zespół ligi belgijskiej - Club Brugge. Drużyna z Brugii to trzynastokrotny mistrz Belgii, 10 krotny zdobywca pucharu i trzynastokrotny zdobywca superpucharu tego kraju. Liczby mówią same za siebie - to nie są ogórki, lecz typowy europejski zespół średniej klasy o potencjale zbliżonym do tego, jaki prezentuje Hannover 96, pogromca Śląska z zeszłego sezonu. Oczywiście nie oznacza to od razu, że Śląsk Wrocław znalazł się na straconej pozycji. Jednak trzeba być realistą i mięć świadomość, że o awans w tym przypadku będzie bardzo, ale to bardzo trudno.

Nie ma jednak sensu zamartwiać się na przyszłość. Najpierw trzeba potwierdzić wysoką formę w meczu rewanżowym w Czarnogórze oraz w najbliższych meczach ligowych - w wyjazdowym spotkaniu z Koroną i rozgrywanym we Wrocławiu meczu z Jagiellonią. Te kilka spotkań na starcie sezonu może być pewną przewagą w starciu z Belgami, którzy swoje rozgrywki rozpoczynają dopiero 26 lipca. Na razie w swoich meczach sparingowych przegrali z zespołem Manchester United B 1:0 i zremisowali 1:1 z Barnsley FC, więc szanse Śląsk na pewno jakieś ma. Bądźmy dobrej myśli!

Pierwszy mecz trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy 1 sierpnia, rewanż 8 sierpnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz