piątek, 20 września 2013

Zapowiedź 8 kolejki Ekstraklasy

Z uwagi na zmiany w terminarzu rozgrywek w tym roku, w najbliższym czasie czeka nas prawdziwy maraton piłkarski, który zaczął się już w zasadzie w dniu wczorajszym i potrwa do końca września. Od wczoraj, czyli od 19 września do 30 września, codziennie będziemy mogli obejrzeć przynajmniej jeden mecz ligowy. Nic innego tylko się cieszyć i rezerwować sobie troszkę wolnego czasu późnym popołudniem lub wieczorem. Na razie jednak skupię się na najbliższej, ósmej kolejce ligowej, która zapowiada się całkiem smakowicie. Pojedynkiem kolejki ma być niedzielny mecz Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze. Jak zwykle interesująco zapowiadają się derby Krakowa oraz mecz poznańskiego Lecha z będącą w dobrej dyspozycji Pogonią Szczecin. Poniżej pełne zestawienie par 8 kolejki ekstraklasy:


czwartek 19 września 2013
  • 17:00 Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 Jagiellonia Białystok
piątek 20 września 2013
  • 18:00 Piast Gliwice - Widzew Łódź
  • 20:30 Lech Poznań - Pogoń Szczecin
sobota 21 września 2013
  • 15:30 Lechia Gdańsk - Zawisza Bydgoszcz
  • 18:00 Cracovia - Wisła Kraków
  • 20:30 Zagłębie Lubin - Korona Kielce
niedziela 22 września 2013
  • 15:30 Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław
  • 18:00 Legia Warszawa - Górnik Zabrze

Przez zmiany w terminarzu przegapiłem wczorajszy mecz, ale z tego co czytałem nie wielka to była strata. Jagiellonia była wyraźnie lepsza od Podbeskidzia, ale zadziwiała nieskutecznością. Znakomite okazje do podwyższenia wyniku białostocczanie marnowali seriami, a Podbeskidzie nie potrafiło nieskuteczności rywali wykorzystać. Wynik w pełni sprawiedliwy, windujący Jagiellonię niemal na szczyt ligowej tabeli.

Piątek
Jeszcze do niedawna mecze Piasta chciało się oglądać ze względu na ofensywną i często skuteczną grę gliwiczan. Dziś, jest to jedynie cień drużyny z minionego sezonu. Z Widzewem jest podobnie - gdyby nie jeden zawodnik (Visniakovs), dziś łodzianie byli by zapewne na samym dni ligowej tabeli. Czego spodziewać się zatem po bezpośrednim starciu tych dwóch drużyn? Dosłownie wszystkiego! Z nastawieniem na dużą liczbę ligowej kopaniny, chaotycznymi wybiciami piłki i strzałami na wiwat.

Drugi piątkowy mecz wydaję się dużo bardziej interesujący. Lech w tamtym tygodniu przegrał ze Śląskiem, ale na boisku prezentował się co najmniej przyzwoicie. Z kolei Pogoń walczyła do ostatniego gwizdka, co zaowocowało remisem i jednym punktem w starciu z groźną w tym sezonie Lechią. Jak zatem będzie wyglądał pojedynek tych dwóch ofensywnie grających zespołów? Mam nadzieję, że bardzo ciekawie!
Trudno w tym starciu wskazać wyraźnego faworyta. Teoretycznie jest nim Lech, ale gra Pogoni w tym sezonie może naprawdę się podobać i być może uda się portowcom uzyskać w Poznaniu dobry wynik.

Sobota
W sobotę meczem dnia będzie niewątpliwie starcie dwóch zajadłych rywali - Cracovii i Wisły Kraków. Derby dla każdej z tych drużyn, a szczególnie dla ich kibiców, zawsze są czymś wyjątkowym, a same mecze zwykle stoją na całkiem wysokim poziomie. W tym sezonie derby miały być niezwykle wyrównane, ale jak pokazują ostatnie mecze to wciąż Wisła będzie zdecydowanym faworytem bezpośredniego spotkania tych drużyn. Wiślacy grają od początku rundy pewnie w obronie i skutecznie w ataku, dzięki czemu na razie nie znaleźli swojego pogromcy i zajmują poczesne miejsce w ligowej tabeli. Z kolei Cracovia po dobrym początku teraz nieco spuściła z tonu, grając coraz częściej chaotyczną i nieskuteczną piłkę. W tym meczu faworytem będzie Wisła.

Pozostałe sobotnie mecze to starcie Lechii z Zawiszą oraz mecz outsiderów Zagłębia z Koroną. Jeśli jeszcze w pierwszym przypadku możemy liczyć na niezły mecz to już w drugim spotkaniu czeka nas zapewne festiwal niedokładności, chaosu i totalnej nieporadności tak w ataku jak i w obronie. Zagłębie, zresztą podobnie jak Korona od początku rundy totalnie zawodzi. Wychodzą im pojedyncze mecze, ale ogólnie gra obu tych drużyn przyprawia o mdłości. W takiej sytuacji nie sposób przewidzieć wyniku ich bezpośredniej rywalizacji, ale znając życie, bardzo prawdopodobny jest w tej sytuacji remis. Mecz Lechii i Zawiszy może być ciekawszy, ale tylko pod warunkiem pełnego zaangażowania zawodników obu ekip przez cały mecz, a nie tak jak w poprzedniej kolejce, gdy Lechia zadowoliła się jedną bramką i całkowicie oddała inicjatywę Pogoni. Obie drużyny mają swojej atuty. W przypadku Lechii, jej mocną stroną jest szczelna obrona. W przypadku Zawiszy, niezła gra kombinacyjna. Jednak w tym spotkaniu moim zdecydowanym faworytem wciąż jest Lechia. 

Niedziela
Ósmą kolejkę kończą mecze Ruchu ze Śląskiem oraz Legii z Górnikiem. W pierwszym starciu zdecydowanym faworytem, pomimo chaosu organizacyjnego jaki zapanował w klubie, wciąż pozostaje Śląsk. Ruch po ostatnim pogromie już zdążył zmienić trenera i wszyscy w Chorzowie liczą na efekt nowej miotły. Ja w ich sytuacji nie byłbym jednak takim optymistom - w końcu zawodnicy pozostali ci sami. Śląsk w tym starciu powinien okazać się zdecydowanie lepszy, a każdy inny wynik niż pewne trzy punkty wrocławian będzie dużą niespodzianką.

Tym razem mecz kończący kolejkę będzie jednocześnie spotkaniem kolejki. Oto zagrają ze sobą dwa zespoły, które liderują naszej ekstraklasie, mając na koncie taką samą liczbę punktów. Zwycięstwo jednej z nich pozwoli wyjść na samodzielne prowadzenie w ligowej tabeli, zatem mecz powinien być naprawdę zacięty i emocjonujący. Co prawda Legia będzie miała za sobą czwartkowy przegrany pojedynek z Lazio Rzym, jednak to ona dysponuje szerszą kadrą, a poza tym gra przed własną publicznością. Górnik z kolei nie powinien narzekać na brak wypoczynku, a i zgranie drużyny powinno stanowić ich niewątpliwy atut w tym starciu. Właśnie owo zgranie może przesądzić o wyniku  meczu. W Legii zapewne znowu zajdzie kilka zmian w składzie, a jak widać po dotychczasowej grze legionistów, te ciągłe rotacje przeszkadzają w złapaniu płynności gry, obniżając wartość zespołu jako całości. Stawiam tu na remis ze wskazaniem na Górnik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz