czwartek, 13 lutego 2014

Koniec zimy, początek walki o czołową ósemkę

Wojciech Pawłowski - nowy bramkarz Śląska
Organizacyjnie i sportowo

Tegoroczna przerwa zimowa przyniosła w Śląsku sporo zmian, głównie tych organizacyjnych, choć patrząc także pod kątem sportowym, był to dla Śląska okres bardzo pracowity. Dwa zagraniczne zgrupowania, kilka spotkań sparingowych, nowi zawodnicy i ambicja walki o załapanie się do czołowej ósemki ligi. Co wyjdzie z tych wszystkich planów i zamierzeń, będziemy mieli okazję przekonać się już po kilku pierwszych spotkaniach w lidze - pierwsze z nich już w niedzielę w Poznaniu.


W kwestiach organizacyjnych zmianie uległa przede wszystkim struktura właścicielska klubu. Śląsk ma trzech nowych współwłaścicieli: Hasco-Lek S.A., Inter-System S.A. i Supra Invest S.A. Nie są to jakieś finansowe potęgi, ale już jednego miliardera w Śląsku mieliśmy, a korzyści były z tego żadne. Być może rozbicie struktury właścicielskiej okaże się dla Śląska korzystne, choć obawiam się problemów z wypracowaniem jednego, wspólnego stanowiska np. na temat nowych transferów do klubu czy zmiany trenera. Uzgadnianie stanowisk czterech podmiotów (Wrocław pozostał głównym udziałowcem klubu) w praktyce może okazać się więcej niż kłopotliwe. Dużo zależeć będzie zatem od osoby prezesa Śląska. W tym momencie został nim Paweł Żelem - człowiek już wcześniej związany ze Ślaskiem, ostatnio zatrudniony w Lechii Gdańsk na stanowisku dyrektora ds. marketingu, później PR i członka zarządu klubu. 

Kluczowe decyzje na temat wizji funkcjonowania klubu, jego przyszłości oraz sposobów finansowania, mają zostać dopiero wypracowane na kolejnych spotkaniach właścicieli i później zarządu klubu. Na razie nie wiemy praktycznie nic, a niestety długi Śląska same się nie spłacą. Kiepska sytuacja finansowa odbija się na wynikach i kadrze drużyny, która zamiast się rozrastać, stale się kurczy.

No właśnie, jak wygląda kadra Śląska po przerwie zimowej? Tutaj wiele się nie zmieniło. Póki co do Śląska przyszło zaledwie czterech nowych zawodników, przy czym jeden z nich - Flavio Paixao, na razie nie ma pozwolenia na grę (zgodnie z kontraktem może grać dopiero od przyszłego sezonu, choć podobno trwają starania w UEFA o dopuszczenie go do gry już w tej rundzie). Śląsk pozyskał :

Wojtka Pawłowskiego z Udinese, pozycja bramkarza - wypożyczenie do końca 2014
Toma Hateley'a, wolny transfer, prawy obrońca lub defensywny pomocnik - kontrakt na 2,5 roku  
Pawła Zielińskiego ze Ślęzy Wrocław,  prawy obrońca - kontrakt na 1,5 roku 
Flavio Paixao, brata bliźniaka Marco, prawy pomocnik lub napastnik - kontrakt na 2 lata. 

Ze Śląskiem pożegnali się Paweł Garyga, Krzysztof Żukowski, Mateusz Cetnarski oraz Jakub Więzik. Od pierwszego składu został odsunięty Rafał Gikiewicz, który wiosną ma występować w drużynie rezerw Śląska.

Poniżej zestawienie sparingów rozegranych przez Śląsk na zgrupowaniach w Turcji (w Belek i Antalayi) oraz na stadionie przy Oporowskiej.

Śląsk Wrocław 4:0 Ślęza Wrocław   Bramki: M.Paixao 3, K.Dankowski 1
Śląsk Wrocław 3:1 Hoverła Użhorod   Bramki: M.Paixao 1, F.Paixao 2
Śląsk Wrocław 0:0 FC Sankt Pauli
Śląsk Wrocław 3:1 Neftchi Baku   Bramki: M.Paixao 2, K.Dankowski 1
Śląsk Wrocław 4:0 FC Astana   Bramki: D.Stevanovic 1, S.Patejuk 3
Śląsk Wrocław 0:1 Gaz Metan Medias
Śląsk Wrocław 2:1 Illicziveć Muriapol   Bramki: F.Paixao 1, Dudu 1
Śląsk Wrocław 2:4 FC Hradec Karlove   Bramki F.Paixao 1, S.Plaku 1 

Śląsk wygrał pięć z nich, dwa przegrał, w tym ostatnie na własnym stadionie, a jedno zremisował. Ogółem strzeliliśmy aż 18 bramek tracąc zaledwie 8 goli (połowę z nich w ostatnim sparingu), a najlepszym strzelcem został oczywiście Marco Paixao, strzelec 6 bramek. Zaraz za nim uplasował się jego brat Flavio - strzelec 4 bramek i Sylwester Patejuk - strzelił 3 bramki (wszystkie w jednym meczu).

Ogólnie zmiany sportowe należy oceniać pozytywnie, szczególnie jeśli uda się zatwierdzić Flavio do gry już w tej rundzie. Marco i Flavio stanowią dużą siłę ofensywną i dzięki nim możemy na spokojnie zakwalifikować się do czołowej ósemki, a później grać o jak najwyższą pozycję i być może kolejny awans do europejskich pucharów. Cieszy również mała liczba traconych bramek, no może poza ostatnim sparingiem, We wcześniejszych 7 meczach sparingowych straciliśmy zaledwie cztery bramki, jak na naszą defensywę to wyraźny postęp. Jak te wszystkie przygotowania przełożą się na formę drużyny w meczach ligowych będziemy mogli przekonać się już w najbliższą niedzielę - Śląsk zagra na wyjeździe z Lechem Poznań. Początek meczu zaplanowany na godzinę 18:00.


Źródło:
fot.slaskwroclaw.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz